środa, 31 marca 2010
środa, 17 marca 2010
Biedny głodny idealista - Uwaga Promocja !!!
Niestety tak jest w tym kraju, że jak człowiek pójdzie na doktorat to wszystko z państwem na czele obraca się przeciwko niemu. Jeśli jeszcze na dodatek fotografuje to dramat mamy gotowy. Oczywiście sam doktorat to świetna sprawa, poszerzanie horyzontów, z perspektywą dokładania cegiełek do nauki. Niestety nikt tego nie docenia, a państwo jeszcze rzuca kłody pod nogi.
No dobra kochani dosyć tych żali. Moja sytuacja finansowa jest na pograniczu dramatycznej z tragiczną. Postanowiłem zatem zorganizować promocję. Tak właśnie, każde zdjęcie za stówkę. Oczywiście każde zdjęcie będzie oprawione w ładną alu ramkę z passepartout, podpisane i numerowane. Nakłady ograniczone do 25 sztuk a formaty takie:
- 15 x 21 cm (kolorowe - większość zdjęć na blogu)
- 25 x 10 cm (horyzonty)
- 18 x 24 cm (czarno białe - odbitki robione moimi ręcami)
Cena zdjęcia 100 pln. + koszty wysyłki, piszcie na adres: dzikonfoto@gmail.com .
Wesprzyjcie proszę swojego DziKonia, stówka to naprawdę nie jest tak wiele, a w zamian za nią możecie mieć coś fajnego na ścianę, coś co nie jest produkowane seryjnie jak zdjęcia za kilkanaście złotych tłuczone tysiącami, coś z podpisem autora i numerem seryjnym, coś za co kiedyś być może Wasze wnuki kupią dom swoim dzieciom, zwiększając tym samym szanse Waszych genów, w tym trwającym już parę miliardów lat wyścigu ;->
Pomożecie ? ...
poniedziałek, 15 marca 2010
niedziela, 7 marca 2010
Przyczajony reflektor, ukryty samochód
środa, 3 marca 2010
Teraz Krzepi już za: 3.29
A co! Pracowało się kiedyś w spożywce. Byłem zatrudniony w Chacie Polskiej jako kierownik magazynu. Było to pierwsze w życiu kierownicze stanowisko jakie obejmowałem. Na szczęście nie było ryzyka że władza uderzy mi do głowy, ponieważ byłem jedynym pracownikiem tegoż magazynu, zatem polecenia mogłem wydawać jedynie sam sobie. Z perspektywy czasu widzę że byłem dość pobłażliwym kierownikiem ale cóż, zawsze miałem jakąś dziwną słabość do siebie.
Z czasem przejąłem też obowiązki kierownika sanitarnego. Prawdę mówiąc sam stworzyłem to stanowisko i sam się na nim umieściłem. Szło mi całkiem nieźle i w końcu objąłem jeszcze kilka podobnie prestiżowych stanowisk. Byłem kierownikiem logistyki, propagandy i tak dalej. Śmiało poczynałem sobie również jako kierownik do spraw reklamy, czego dowodem niech będzie zdjęcie ;->