Wiem, opierdzielam się fotograficznie. Może małe fotogusła, które odprawiam wywołają u mnie nawrót fotofazy? Co prawda przesądny nie jestem, ale spróbować zawsze można. Choć z drugiej strony brak wiary w gusła może spowodować że nic się nie stanie.
Niepokorny i nieszablonowy wolnomyśliciel, pragnący wolności przede wszystkim dla siebie. Znajdujący dziwne, czasami kręte, a czasami zaskakująco proste ścieżki. Jego inspiracją jest otaczająca rzeczywistość, z której chce jak najwięcej przyswoić, po to żeby oswoić, a później wydalić.
Wszystkie fotografie zamieszczone na tym blogu można zakupić w formie odbitek, więcej można się dowiedzieć pisząc na adres: dzikonfoto@gmail.com , zdjęcia nie są modyfikowane cyfrowo.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz