Nowe Horyzonty przed nami, a dokładniej: suszą się w labie i jeszcze ich nie widziałem. Wytrzymam jeszcze chwilę, więc i Wy wytrzymajcie. Póki co, Horyzont sprzed roku na przystawkę.
Niepokorny i nieszablonowy wolnomyśliciel, pragnący wolności przede wszystkim dla siebie. Znajdujący dziwne, czasami kręte, a czasami zaskakująco proste ścieżki. Jego inspiracją jest otaczająca rzeczywistość, z której chce jak najwięcej przyswoić, po to żeby oswoić, a później wydalić.
Wszystkie fotografie zamieszczone na tym blogu można zakupić w formie odbitek, więcej można się dowiedzieć pisząc na adres: dzikonfoto@gmail.com , zdjęcia nie są modyfikowane cyfrowo.
2 komentarze:
podobają mi się twoje zdjęcia, szczególnie te miejskie robią wrażenie
Dzięki, zarumieniłem się ;-> Staram się, ale niestety nie zawsze mam czas i siłę. Na szczęście czuję, że eksplozja nowych zdjęć nadchodzi.
Prześlij komentarz