Jak widać taka dobitka wielu osobom była bardzo potrzebna i wszystkim zrobiło się o wiele lepiej. Nareszcie można było doskakać to czego się wcześniej nie wyskakało. Niestety wszystko co dobre szybko się kończy, a i organizm ludzki wbrew pozorom ma ograniczone możliwości. Tak naprawdę wszystko to i tak nie jest ważne, jedyną ważną rzeczą jest uśmiech ;->
Po nocnych szaleństwach w ujemnych temperaturach, ostatni piekielny, niedzielny poranek i popołudnie. Trochę zombiaków, jaszczurów i innych indywiduów. Po prostu solidna niedzielna dobitka podgrzewana bezlitosnym żarem z nieba.
Czasami przychodzi chwila w której człowiek potrzebuje się wyciszyć. Można wtedy wspiąć się gdzieś wysoko i czerpać intensywną radość z obcowania z przyrodą, oraz podziwiania "Gejowskich Widoków". Czasem nawet pojawią się: "Księżyc A" i "Księżyc B". Tak to już bywa kiedy się jest Miszczyma Relaxu.
Słonko świeciło, świnie kręciły tyłkami, było idealnie. Gdzieniegdzie porozrzucani jacyś wczorajsi pogubieńcy pełzający, śpiący i zbierający siły na dalszą część teknivalu. Po prostu piknik. Ciekaw jestem tylko czy dzikie zwierzęta też były wniebowzięte, ale któż to wie...
W dzień wiadomo, nareszcie to wszystko widać. Syf i brud, gołe dziwki i narkomani, psy, dzieci, kloszardzi. Do tego jeszcze ta szatańska otumaniająca muzyka. Jednym słowem wszystko czego potrzeba żeby potańcówka się udała.
Wysiadka z wozu i na imprezę. Potem ciężkie przebudzenie i ogarnianie rzeczywistości na nowo. Na szczęście jeszcze tylko poranna toaleta i można zacząć planować nadchodzący, zapowiadający się ciekawie dzień.
Pojechalymy
Po wymianie floty
Przechodzące płazy
Rusałki
No tak zrobiło się ciepło i już nikomu nie chce się kisić w zatęchłej klubowej atmosferze. Pora wyruszyć na tekno-majówkę. Z tej okazji pozwoliłem sobie na zamieszczenie fotoreportażu z teknivalu o wdzięcznej nazwie: "Shot Down the Witch 3", odbywającego się w Czeszech. Oczywiście zdjęcia są kontynuacją cyklu friktekkno opowiadającego o imprezach na których można głowę pogubić.
Najnowsze z najnowszych, najświeższe z najświeższych, i w ogóle najnajsze z najnajszych.
Posty
