O

Nadodrze Zrobi Ci Dobrze

Za grosze wzięliśmy od znajomych stylową maszynę do szycia. Musieliśmy ją tylko przenieść do chaty czyli mniej więcej 300 metrów. Nie udało nam się przejść nawet pięćdziesięciu, gdy zagadnął nas pewien sympatyczny mieszkaniec dzielnicy w której od niedawna mieszkamy - Nadodrza. Pozachwycał się przez chwilę maszyną po czym zaproponował jej przewiezienie do nas. Ponieważ coś tam małego wypił, nie mógł prowadzić, więc padło na Kasię.

Podczas gdy szukał w domu kluczyków, podszedł do nas sympatyczny starszy Pan i zdradził sekret jak odnowić to cudo, wypolerować i położyć politurę. Maszyna dotarła na swoje miejsce w kuchni, a my skończyliśmy dzień z myślą: "Cóż za sympatyczna dzielnica i jacy uczynni mieszkańcy"

Dzięki Wielkie Nadodrzanie ;->

Wintertek 2013

Nie, to nie jest pomyłka. Ale zaraz, przecież... Tak, plenery odbywają się w sezonie plenerowym. Ano właśnie - zazwyczaj jakoś od wiosny.

W tym roku było inaczej, może to pechowy rok 2013, ale w każdym razie już po końcu świata, więc i tak wszystko jedno. W tym roku sezon plenerowy zaczął się już w zimie, a piewszy plenerek odbył się 25 stycznia. Miało to miejsce w mieście stołecznym, przy jakichś tam torach kolejowych. Było zimno, głośno, błyskająco i wesoło. Do tej pory moja kurtka daje ogniskiem z podkładów.

No cóż, Warszawa okazała się być zimową stolicą Freetekno, oby tak dalej ;->

Dzięki wielkie wszystkim działaczom komitetu organizacyjnego, oraz innym towarzyszom, którzy zapałem swoich serc rozgrzewali ten mroźny, zimowy wieczorek taneczny.

Więcej zdjęć w większej rozdzielczości i w ładnej paczuszce tutaj.