nie dla acta

Fotografia, konceptualna, konceptualizm, sprzedaż odbitek, sprzedaż fotografii, fotografia artystyczna,fotografia artystyczna sprzedaż, eksperymentalna, eksperyment, abstrakcja, abstrakcyjna, uliczna, street, photo ,foto , streetphoto, streetfoto, portret, digifuck, horyzont zdarzeń, śmakro, bragg, friktekno, freetekno, tekno, odbitki, zdjęcia, sprzedaż, sztuka, fotografia, dzik, koń, dzikoń, cross, sprzedaż zdjęć i odbitek

poniedziałek, 9 lutego 2009

Perły z lamusa, czyli stany splątane.

Dziś dla odmiany postanowiłem poszperać w archiwach z 2005 roku. Szukałem jakiegoś ciekawego Bragga i nagle trafiłem na coś takiego. Owszem pamiętam je doskonale, pamiętam nawet stan swojego umysłu w chwili robienia tego zdjęcia, tak samo jak pamiętam bardzo dokładnie stany mojego umysłu przypisane do poszczególnych Braggów.

W każdym razie szukałem Bragga i zupełnie niespodzianie znalazłem to zdjęcie o którym nawet nie myślałem. W zasadzie to nie do końca jest tak. To zdjęcie odpowiada stanowi mojego umysłu w tej chwili. Właśnie słucham euforycznych czilałtów prawie bez bitu, wtedy czułem się podobnie. Co prawda wtedy były wakacje, byłem pracownikiem sezonowym w Wielkiej Brytanii, mieszkałem w namiocie i co tydzień byłem gdzie indziej. Wtedy akurat byłem w Guildford pod Londynem. Był czternasty dzień lipca 2005 roku. Dopiero teraz gdy sprawdziłem tę datę uświadomiłem sobie, że to data 22 urodzin mojej obecnie już byłej Dziewczyny, z którą spędziłem ponad sześć lat swojego życia. Dokładnie sześć lat dwa miesiące i osiem dni, a jeśliby policzyć jeszcze dokładniej to wyszło by sześć lat dwa miesiące i siedem dób, czy coś koło tego.

Przypadek? Zapewne tak, dlatego nie będę sobie zajmował głowy jakąś tam numerologią, w dodatku w sentymentalnym wydaniu. Nie o tym chciałem powiedzieć. Tak jak wcześniej mówiłem, to zdjęcie odpowiada stanowi mojego umysłu w tej właśnie chwili, a było produktem stanu umysłu jaki miałem wtedy, zatem te chwile i te stany są w pewien sposób powiązane, splecione, można powiedzieć splątane. Wytworzył się między nimi tunel czasoprzestrzenny. To było coś jakbym nagrał to co miałem w głowie , zakopał zakopał nagranie i zapomniał gdzie. Jeśli tak by było, to to zdjęcie jest mapą wskazującą tamto miejsce. Co prawda odkopać to nagranie mogę tylko ja, ale patrząc na tę mapę możecie przynajmniej zorientować się w okolicy.

PS: A miał być Bragg ;-<

Brak komentarzy: