No właśnie rowery. Była niezbyt przyjemna pogoda. Prawdę mówiąc był rok 2004 i padał deszcz. Jechałem autobusem linii "Eurolines" i właśnie wjeżdżałem do Amsterdamu. Wyjrzałem przez okno przeklinając fatalną, jak na zdjęcia pogodę...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)





Brak komentarzy:
Prześlij komentarz